Kamieniec Ząbkowicki - pałac

Kamieniec Ząbkowicki

i zacny pałac neogotycki z XIX wieku

Zwiedzanie pałacu i jego okolic może zająć cały dzień. 

Tym razem (a to 2013r) nie udało nam się zwiedzić wszystkiego.

Ale świetnie, że pałac jest remontowany. Może potem będzie więcej do obejrzenia. 

 Grota Perseusza

 Tarasy wodne

 Dewastacja i zniszczenia miały początek podczas II Wojny Światowej

Pałac jest udostępniony do zwiedzania,  lecz nie wszystkie obszary można zwiedzić. Część budowli jest obecnie w remoncie, którego zakończenie planuje się na 2030 r. 

 Staw parkowy sfotografowany od strony pałacu - widać tylko dostojną fontannę. 

Wysokość wyrzucanej wody jest imponująca.

 Wnętrze pałacu, w którym klimat mówi, że tu musi coś straszyć (albo straszyło).

 

Okno "wygląda" na strzelnicze.

 

Z ciekawostek jakie udało mi się sfotografować, jest jedno nieudane zdjęcie zrobione w kawiarence pałacowej, gdzie przysiadłam, by napić się kawy. Urokliwy kominek przykuł mój wzrok, więc postanowiłam zrobić pamiątkowe zdjęcie. Można by było zabawić się trochę wyobraźnią, iż wg treści zamieszczonych na stronie:

http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/6726,kamieniec-zabkowicki-palac-zamek-krolewny-marianny.html

czytamy: "Dziś bywa, że pustymi krużgankami przechadza się duch królewny Marianny."

Po sześciu latach zagadnęłam znowu, mając nadzieję że remont pokaże lepsze oblicze pałacu i że kawka będzie równie aromatyczna...

...ale nie. Do pałacu nie można wejść nawet na dziedziniec. Jakaś budka z przekreślonym napisem "kasa" informuje, że aby dotrzeć do czegoś co straszy i wypić przy temu kawę, trzeba zeskrobać się ponownie w dół pod jakiś parkingo-kościół, gdzie owszem, nawet i straszyła pewna dama, ale to niezbyt sympatyczna pani parkingowa była, zaś o żadnym aromacie nie mogło być mowy.

Ruiny czasem lepiej obejrzeć kiedy są ruinami. Jeśli coś wtedy postraszy, to będzie przynajmniej z wymiaru transcendencji i nie będzie miało w ręku przenośnej kasy fiskalnej.